Przeprowadzka do innego kraju może być przerażająca. Jednak wielu z nas to robi. Poza granicami Polski mieszka około 21 milionów naszych rodaków. Przenosimy się za granicę z wielu powodów: za tzw. „chlebem”, perspektywą lepszego jutra, większych możliwości, pragnieniem zakupu własnego domu, czy po prostu za przygodą, gdyż uwielbiamy poznawać nowe kultury i ciekawych ludzi. W przeszłości emigrowaliśmy najczęściej ze względów politycznych. Czy można przeprowadzić się do innego kraju bez stresu, pomocy znajomych czy torby pieniędzy? Można! Poznaj 8 sposobów na tanią przeprowadzkę za granicę.
Niemal 25% Polaków rozważało emigrację zarobkową w ciągu najbliższego roku. Jednak nie każdy się na to zdecyduje. Nie jest to zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę ryzyko, z jakim wiąże się taki krok. Załóżmy, że przez 3-6 miesięcy a może i więcej bardzo intensywnie oszczędzaliśmy. Uzbieraliśmy 6 tysięcy złotych. Jesteśmy gotowi rzucić wszystko i ruszyć do Londynu czy Dublina, by zdobyć pracę, która da nam w przyszłości własny dom i coroczne wakacje w ciepłych krajach.
Super. Pierwszy krok za nami. Rezygnujemy z pracy w Polsce, kupujemy bilet w jedną stronę. Pół biedy, jeśli w przysłowiowym Londynie mamy rodzinę czy znajomych, u których możemy się początkowo zatrzymać (przy czym pamiętajmy, że nie możemy w nieskończoność liczyć na dobre serce nawet ukochanej kuzynki), tak czy siak musimy współdzielić koszty mieszkania czy jedzenia, które w wielu krajach zachodniej Europy nie są niskie. Nasze w pocie czoła uzbierane oszczędności pozwolą nam przetrwać jakieś 2 – maksymalnie 3 miesiące (pamiętajmy, że większość właścicieli mieszkań oczekuje od razu zapłaty za 2 miesiące z góry!). Mamy pięknie napisane CV po angielsku i ruszamy na podbój miasta. Wielu z nas się uda. Dostaniemy pracę w restauracji, hotelu czy fabryce mrożonek. Ale co jeśli nie? Jeśli nasz angielski jest za słaby? Jeśli akurat skończył się wakacyjny sezon i hotele oraz restauracje zwalniają część swojej kadry? Nigdy nie możemy mieć pewności. W końcu to przecież inny kraj i może funkcjonować inaczej niż nasz… Jeśli mamy rodzinę czy przyjaciół w Polsce, którzy nas przyjmą z powrotem bez grosza przy duszy, to w sumie nic się wielkiego nie stało. Przełkniemy gorzki smak rozczarowania i znów zaczniemy żyć w Polsce. A co zrobimy w sytuacji, kiedy w Polsce nie mamy nikogo bliskiego? Gdy rodzice wyrzucili nas z domu albo zmarli? Albo gdy po prostu nie chcemy przyznać się do porażki? To bardzo prosta droga do bezdomności. Bez adresu, potwierdzenia rachunków na nasze nazwisko, trudno jest otworzyć konto bankowe, dostać numer PPS czy National Insurance Number, bez tego trudno o pracę…
Nie zakładam, że każdy z nas śmiałków zostanie bezdomnym, ale spalenie zawodowych mostów za sobą i ruszenie w nieznane zazwyczaj i tak wiąże się ze sporo dawką stresu. Jednakże wcale tak nie musi być. A uwierzcie mi – mam w przeprowadzkach spore doświadczenie. Mieszkam obecnie już w piątym kraju. Po Polsce, Rumuni, Wielkiej Brytanii (a dokładniej Szkocji) i Irlandii, przyszedł czas na odległy Meksyk.
Zapytaj na swojej uczelni, jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać się na taką wymianę.
W trakcie studiów w Atenach czy Monachium z pewnością poznasz wielu wspaniałych ludzi, którzy może pomogą Ci w przyszłości zdobyć wymarzoną pracę w Grecji, Niemczech czy Hiszpanii. Poza tym wykształcenie na zagranicznym uniwersytecie z pewnością będzie mocnym punktem w Twoim CV.
Plusy wolontariatu europejskiego: rewelacyjne ubezpieczenie zdrowotne, nauka języka kraju, w którym się pracuje, zapewnione mieszkanie i jedzenie oraz kieszonkowe za 35-40 godzin zazwyczaj ciekawej i cennej pracy (którą sam wybierasz z obszernej bazy projektów), a także świetna przygoda i budowanie siatki interesujących znajomości. Minusem wolontariatu jest to, że w trakcie jego trwania, nie można podejmować innej pracy zarobkowej. Nic nam jednak nie zabrania, by po wolontariacie (który może trwać nawet 12 miesięcy), zostać w kraju naszego projektu i pracować już normalnie.
Jeżeli myślisz poważnie nad przeprowadzką, to radzę Ci pojechać do kraju, którego język już znasz lub np. przez 6 miesięcy popracuj u różnych gospodarzy w danym kraju i ucz się lokalnego języka. Daj sobie minimum miesiąc czasu na spokojne poznawanie kraju, budowanie cennych relacji z ludźmi oraz szukanie pracy.
Jest to sposób zdecydowanie bardziej swobodny, zazwyczaj nie podpisujesz żadnego kontraktu. Wiąże się to jednak również z mniejszymi przywilejami – ubezpieczenie, koszty podróży, ewentualne problemy z gospodarzami – wszystko jest na twojej głowie. Tego rodzaju wymiana pracy za mieszkanie i jedzenie jest też świetnym sposobem po prostu na tanie podróżowanie.
W Szkocji pracę dodatkową na część etatu znalazłam już po 2 dniach (a szukałam w październiku po sezonie turystycznym), w Irlandii ofertę pracy na pełen etat miałam już pierwszego dnia po dotarciu do słynnej z Festiwalu Swatania Lisdoonvarny, jednakże ze względu na zobowiązanie co do mojego helpx’owego gospodarza oraz chęci poznania pracy w centrum ekologicznym, zdecydowałam się tylko na 10 dodatkowych, płatnych godzin pracy w restauracji i przez kolejne 2 miesiące szukałam czegoś innego.
Dzięki helpx’owi i pracy w hostelu łatwo przeprowadziłam się do Szkocji, a interesująca praca w centrum ekologicznym pozwoliła mi bezstresowo zamieszkać w Irlandii 😉.
Może zainteresuje Cię wpis: Moje doświadczenia z HelpX-em
https://assessments.visabureau.com/australia/assessment/skilled/default.aspx
https://skillshortages.immigration.govt.nz/
https://workpermit.com/immigration/usa/usa-employment-based-immigration-visas-green-cards
Wiesz już jakie masz opcje. Nic Cię więc nie zatrzymuje przed spełnieniem marzenia o mieszkaniu daleko od domu. Mam dla Ciebie jednak kilka ostatnich rad.
Może zainteresują Cię również wpisy:
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
4 Comments
Donec vestibulum justo a diam ultricies pellentesque. Quisque mattis diam vel lacus tincidunt eleme ntum. Sed vitae adipiscing turpis. Aenean ligula nibh, molestie id viverrra.
Vitae adipiscing turpis. Aenean ligula nibh, molestie id viverra a, dapibus at dolor. In iaculis viverra neque, ac ele molestie id viverra aifend ante lobortis id. In viverra ipsum stie id viverra a.
Donec vestibulum justo a diam ultricies pellentesque. Quisque mattis diam vel lacus tincidunt eleme ntum. Sed vitae adipiscing turpis. Aenean ligula nibh, molestie id viverrra.
Vestibulum erat wisi, condimentum sed, commodo vitae, ornare sit amet, wisi. Aenean fermentum, elit eget tincidunt condimentum, eros ipsum rutrum orci, sagittis tempus lacus enim ac dui. Donec non enim in turpis pulvinar facilisis. Ut felis. Praesent dapibus, neque id cursus faucibus, tortor neque egestas augue, eu vulputate magna eros eu erat.