Ze względu na bardzo szybko zmieniającą się sytuację na świecie w związku z pandemonium koronawirusa, gwałtownie przerwałam swoją podróż 13-tego Marca w piątek, porzuciłam duży bagaż w Meksyku (z nim bilety byłyby zbyt drogie) i na godzinę przed zamknięciem granic dla linii lotniczych doleciałam do Polski. Obecnie przechodzę domową kwarantannę (dobrowolną – dla dobra ludzkości 😉 – 12 dni już za mną. Czuję się dobrze. Niestety za 2 dni nie wyjdę na spacer czy spotkanie ze znajomymi. Tak jak wszyscy Polacy i wielu ludzi na świecie czy to odgórnie (ze względu na prawo ich ojczyzny) czy dobrowolnie (z obawy przed wirusem) przebywają w domu w odosobnieniu. Jak wygląda życie w czasach zarazy koronawirusem (pandemonium COVID-19)?
Przyznam szczerze, że początkowo kwarantanna wcale mi nie przeszkadzała. Przed powrotem do Polski od 1,5 miesiąca mieszkałam w hostelu w Puerto Vallara w Meksyku. Cały czas byłam otoczona ludźmi czy to w pokoju czy na plaży lub ulicy. Kocham ludzi, ale od czasu do czasu potrzebuję troszkę więcej swojej przestrzeni – izolacji od innych. Pierwszy tydzień mojej kwarantanny zaspokoił tę potrzebę w zupełności. Wróciłam do domu rodzinnego w Krakowie i izoluję się również od mojego taty, by go nie narażać. Nie mam w tym momencie pracy, więc jestem całkowicie wolna. To ode mnie zależy czy cały dzień nie zrobię nic (poza większym bałaganem, bo przecież nikt nie widzi 😉 czy będę bardziej aktywna i naprawdę zadbam o swoje ciało i umysł.
Po 12 dniach dobrowolnej kwarantanny odosobnienie zaczyna mi powoli doskwierać. Życie w czasach zarazy nie należy do najłatwiejszych. Co robić, żeby nie zwariować w domu podczas pandemonium COVID-19? Poniżej znajdziesz kilka pomysłów:
Myślę, że dwa miesiące temu, nie spodziewałeś się nawet, jak będzie wyglądało Twoje życie w najbliższym czasie. Nie masz na to wpływu. Pozmieniało się wiele Twoich planów niezależnie od Ciebie. Nie pojedziesz na weekendowy wyjazd do Amsterdamu za tydzień. Ja przerwałam podróż i zamiast szaleć w Las Vegas i podziwiać Wielki Kanion, siedzę na kwarantannie. W maju miałam zacząć pracę w Irlandii. Zarobione w ten sposób pieniądze planowałam przeznaczyć na kilkumiesięczną podróż do Indii, Nepalu, Birmy, Tajlandii, Kambodży i na Sri Lankę. Nic z tego nie będzie. Co zrobić w takiej sytuacji? Wyjścia są dwa:
Jeśli i Ty znajdujesz się w trudnej sytuacji czy to finansowej czy zawodowej lub po prostu dobija Cię konieczność siedzenia w domu, staraj się nie rozpaczać. Potraktuj ten czas jako idealny moment na rozwój i rozmowę z bliskimi oraz zastanowienie co tak naprawdę liczy się w Twoim życiu.
Jak wygląda Twoja sytuacja i życie w czasach zarazy koronawirusa? Chętnie przeczytam Twoje refleksje w komentarzu poniżej. Życzę Ci zdrowia!
Może zainteresują Cię wpisy: